Myszek było mniej więcej siedem przez cały czas trwania zabawy. W końcu w taki upał sporo z nas przebywa na wakacjach, dlatego w grze tłumów nie było :p
Zdążyliśmy odsłuchać stary hit dyskotekowy "Mydełko Fa", który wywołał burzę śmiechu w chatce plemiennej. Jak na spontanicznie zorganizowaną imprezę, było całkiem nieźle. Następnym razem trzeba ogłosić wcześniej datę, a na pewno zjawi się więcej myszek chętnych do posłuchania piosenek.
~Amfitryta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz